Boknafisk – podsuszany dorsz atlantycki – Skrei
Kuchnia lofocka
Zacznijmy od kuchni lofockiej. Czy są tradycyjne dania, które znajdziecie tylko na Lofotach? Nie. Jednak jest szereg dań, które poza północą są mniej znane.
Należą do nich właśnie Boknafisk.
Ile osób tyle wariacji podania tej potrawy. U nas w domu serwujemy ją z ziemniakami w mundurkach, z drobno krojonym boczkiem, który podpiekany jest razem z posiekaną cebulką. Dodatkiem jest seterrømme, która u nas w kuchni – króluje.
Boknafisk to nic innego, jak dorsz atlantycki, który jest suszony na świeżym powietrzu, przez około dwa tygodnie. Jak ten cały proces wygląda, opowiedziałam wam tutaj.
Na Lofotach nie spotkałam, się z możliwością kupna Boknafisk w sklepie z pamiątkami, lub stacjonarnie. Jedynie klipfisk – czyli ryba, suszona i zasalana – jest dostępna u Anity Sjømat na Sakrisøy.
Z klipfisk przygotowuje się Bacalao. U nas w domu Bacalao to również potrawa serwowana z Bokna.
Jak przygotować Boknafisk?
U nas W domu Boknafisk przygotowuje się poza sezonem z ryby mrożonej. Jeżeli macie dostęp do świeżego Boknafisk, dopiero co suszonego, to w przepisie możecie pominąć rozmrażanie.
Przepis lofocki
Boknafisk na 4 osoby
- Czego potrzebujecie?:
- 8 kawałków bokna ( u nas każdy kawałek ma około 10 cm długości, gotujemy ze skórą )
- 8 większych ziemniaków w mundurkach
- jedno opakowanie śmietany 36% seterrømme
- 2 większe cebule
- 500 gr boczku ( może być wędzony)
- pieprz i sól do smaku.
Zalewa
Na 8 kawałków około 4 litry wody.
łyżka octu, ziele angielskie, pieprz i sól do smaku.
Przygotowanie
Boczek kroimy w drobna kostkę i wytapiamy na patelni. Kiedy tłuszcz z mięsa się wytopi, dodajemy posiekaną drobno cebulę.
TIPS: Boczek zazwyczaj przygotowujemy jako pierwszy, gdyż łatwo go podgrzać na koniec.
- Zalewę przygotowujemy wcześniej, i wstawiamy równocześnie z boczkiem.
- Ziemniaki kroimy na ćwiartki i zostawiamy je w mundurkach.
- kiedy zalewa zacznie się gotować, wkładamy rybę i włączamy ziemniaki.
Ryba po ugotowaniu powinna być miękka, ale nie rozchodzić się. Wykładając ją na talerz, pamiętajcie o zdjęciu skóry. Łatwo odchodzi po ugotowaniu. Jest też bardzo kleista, dlatego warto to zrobić na początku.
Smacznego
Dodaj komentarz