Solo na Lofotach? O czym warto pamiętać podróżując po wyspach w pojedynkę.
Samotna podróż
Samotna podróży to nie jest już tak rzadkie zjawisko jak jeszcze te 10 lat temu. Wiąże się to z większym nakładem finansowym, bo jednak koszta nie rozkładają się na kompanów podróży. Z drugiej strony, nie ma nic piękniejszego nie samotne gospodarowanie czasem na urlopie.
Wybierasz się na Lofoty samotnie, i zastanawiasz się jak się do tego przygotować? Świetnie, jesteś w idealnym miejscu.
Kiedy najlepiej przyjechać na Lofoty solo?
1. Bezpieczeństwo
UWAGA
O każdej porze roku. Jednak okres od maja do października jest najlepszy.
Na wstępie wspomnę tylko, że Norwegia to bardzo bezpieczny kraj, ale wiadomo, że tu jak i wszędzie wyjątek potwierdza regułę. Jednak musielibyście mieć straszliwego pecha, żeby coś Wam się stało z winy mieszkańca. Mieszkam tu już 14 lat i miałam tylko raz sytuacje stojąc za barem, kiedy to potrzebowałam obrony mężczyzny.
Dodam, że przestępczość na Lofotach jest bardzo niska. Nie ma tu barów na każdej ulicy, czy dyskotek. Alkohol w sklepach sprzedawany jest do godziny 20 w tygodniu i 18 w soboty i mowa tu o zawartości do 4,7%. Alkohole o wyższym stężeniu można kupić tylko w sklepach monopolowych, do 18/16 od poniedziałku do soboty.
Zagłębiem kultury i rozrywki dla archipelagu jest Henningsvær i to właśnie tam zbiera się latem najwięcej ludzi chcących przeżyć festiwal w dniu polarnym.
Mimo iż, Norwegia nie jest w UE, to jednak obowiązuje tu karta Ekuz i to właśnie z niej możecie korzystać w nagłych wypadkach. Niemniej jednak każda wizyta u lekarza w razie choroby, czy dentysta, to już koszt, który musicie pokryć Wy. Warto pamiętać, żeby wykupić sobie dodatkowe ubezpieczenie, nie tylko zdrowotne, ale również na latanie dronem.
3. Solo w górach na Lofotach
Niby wszystko już o górach lofockich zostało opisane, jednak nadal w mojej skrzynce codziennie ląduje kilka pytań o samotne wyprawy. Co jest niezbędne na samotne wyprawy w góry lofockie?
Przede wszystkim aplikacje szlakowe i pogotowia lotniczego. Więcej na ten temat napisałam Wam we wpisie o aplikacjach niezbędnych na lofotach.
Warto pamiętać, że jeżeli wybieracie się na szlak solo, to dobrze jest poinformować recepcje campingu, ośrodka, czy hotelu, lub jak wolicie rodzinę, znajomych gdzie się dzisiaj wybieracie.
Jeżeli chcielibyście wybrać się na wyjazd objazdówkę po wyspach kilku godzinny to jest kilka firm, które zabierają turystów busami do 8 osób na takie wypady.
DISCOVER LOFOTEN, lub na zajrzyjcie sobie na stronę GET YOUR GUIDE i tam wybierzcie sposród kilkunastu operatorów.
Jeżeli spicie w hotelach lub rorbu, to warto jest zapytać się w recepcji czy niema mojego zaufanego, lokalnego operatora. Jeżeli spicie w hostelach, to możecie zebrać grupę tylko z sąsiadów.
5.Noclegi
Lofoty jak i cała Norwegia to drogi kraj na urlop. Obecnie kurs Korony stoi bardzo nisko, jednak nadal nocleg oscyluje od 500 zł do nawet 3000 PLN. Jeżeli zaplanowaliście spać pod namiotem, to zajrzyjcie na stronę CAMPINGI NA LOFOTACH – tutaj znajdziecie te, które są najlepiej położone, lub przecinają trawers.
Na Lofotach znajdziecie spore zaplecze hosteli, zerknijcie na Hostelsworld, lub tutaj.
Od siebie mogę polecić Catågarden w Reine, oraz Fury Hostel w drodze do Svolvær.
6. Transport
Jeżeli trawersujecie Lofoty, to auto raczej się Wam nie przyda, tu proponuje sprawdzić sobie bilety na autobus. Pomimo iz linia pomiędzy wyspami działa w lato lepiej niż zimą, to jednak w każde miejsce nie dojedziecie. Warto jest mieć to na uwadze. Np Nusfjord, czy Haukland to będzie już raczej podróż stopem, albo pieszo.
Autobus dowiezie was zarówno z Harstad z Lotniska w dół archipelagu, jak i z przystani promowej w Moskenes w górę.
Załóżmy jednak, że mimo pieszych wędrówek, będziecie chcieli wypożyczyć auto, to po aplikacje zapraszam tutaj, a do wypożyczenia auta na stronę google. A do miejscowych wystarczy wpisać w wyszukiwarkę google, LOFOTEN RENT A CAR.
7. Wyżywienie
Będąc na Lofotach pieszo, warto zaopatrzyć się w żywność liofilizowaną. W Norwegi króluje Real Turmat i to jest niekwestionowany król żywności na wyprawy. Możecie go kupić dosłownie wszędzie, a cena jest porównywalna do polskiej. Dlatego według mnie nie warto jest przywozić takiej liofilizowanej żywności z Polski. Przede wszystkim szkoda miejsca w bagażu. Warto wspomnieć, że próbowałam innych i dla mnie smakują jak trociny. Ja z tej firmy najbardziej lubię zupy, bo zwyczajnie kaloryczność innych posiłków jest dla mnie za wysoka i nie jestem w stanie ich przejeść na raz.
I to tyle ode mnie jeżeli o chodzi o solo wyprawy na Lofotach. Opisałam Wam te wskazówki głównie od strony osób chodzących po górach. A jeżeli chcielibyście się dowiedzieć więcej, lub nie znaleźliście w tym wpisie odpowiedzi na nurtujące Was pytania, to śmiało piszcie w komentarzach.
DO ZOBACZENIA NA LOFOTACH JUŻ WKRÓTCE!!!
Na zakończeni chciałam dodać, że więcej informacji na sam temat Lofotów jak i przyjazdu, organizacji wypraw, opisałam Wam w przewodniku #NALOFOTACH
Dodaj komentarz