Wiosna na Lofotach – Kwiecień i maj, okres przejściowy.
Szukając wiadomości w internecie, na pewno znaleźliście mnóstwo wpisów z zimy, czy lata na wyspach. Dlaczego tak trudno znaleźć informacje zarówno o kwietniu jak i o maju? Ponieważ na Lofotach panoszy się wiosna, a dla wysp to okres przejściowy.
Co to oznacza w praktyce?
Sezon zorzowy kończy się tak na prawdę z końcem marca. W kwietniu widać, jeszcze ostatnie podrygi królowej północy na niebie, ale z racji tego, że zbliżamy się do dnia polarnego, noce stają się coraz jaśniejsze. Na północnej stronie widać poświatę przez cała noc już od połowy kwietnia.
Na tym zdjęciu macie to idealnie zobrazowane. Ta pomarańczowa poświata pochodząca od słońca znajdującego się poniżej horyzontu utrzymuje się już całą noc.
Dlaczego tak się dzieje?
A mianowicie zbliżając się do okresu dnia polarnego, słońce mimo iż zachodzi, to robi to coraz płyciej. Od początku maja widać jak ten proces postępuje. Słońce mimo iż chowa się poniżej horyzontu jest na tyle wysoko, że niebo jest jasne. To sprawia, że w tym okresie musimy się pożegnać z całkowitą ciemnością w ciagu nocy. Konsekwencji tego, jest coraz słabiej widoczna zorza na niebie, nawet jeżeli parametry są sprzyjające i KP wysokie. Dlatego przyjazd w kwietniu na zorze polarną na Lofoty to nie jest najlepszy pomysł. Chciałabym dodać, że zjawisko zorzy polarnej występuje całorocznie. Jednakże, ze względu na dzień polarnego jej obserwacja na półkuli północnej jest niemożliwa.
Ale wracając do rzeczy, jak wygląda wiosna na Lofotach? Czy warto przyjechać na wyspy w tym okresie? Owszem, jednak wszystko zależy od tego co chcecie zobaczyć.
Czego dowiecie się z tego wpisu
ToggleJak wyglądają Lofoty w kwietniu?
Kwiecień - plecień
Początkiem kwietnia na Lofotach zazwyczaj zalega jeszcze śnieg, tak na prawdę do pierwszego sztormu. Dni staja się coraz dłuższe i cieplejsze. Oczywiście zdarza się, że sypie śnieg i nawet potrafi się utrzymać kilka dni. Mimo wszystko w powietrzu czuć już wiosnę i przede wszystkim robi się jaśniej. Ogólnie rzecz biorąc, Kwiecień to również sezon martwy na wyspach. Turyści zorzowi już pojechali. A ci, którzy chcieliby zobaczyć midnightsun 🇬🇧 – słońce o północy 🇵🇱 jeszcze na archipelag nie dotarli.
Warto pamiętać, że większość miejsc może mieć ograniczone godziny otwarcia. Jednakże miejscowi coraz częściej dbają o dostępność atrakcji pomiędzy sezonami. Niemniej jednak lepiej jest sprawdzić sobie te godziny w Googlach, lub bezpośrednio na stronie danego miejsca.
Rezerwacja promów nie jest konieczna dla turystów pieszych. Jeżeli jednak jedziecie autem i chcecie mieć pewność, że będzie dla Was miejsce, to rezerwacji na prom możecie dokonać tutaj. Mając na uwadze zwiększającą się liczbę turystów z roku na rok.
Co można robić na Lofotach w kwietniu?
Choć ja nie odradzam przyjazdu w kwietniu, to jednak nie jest to wymarzony miesiąc na aktywności na wyspach. Przede wszystkim my mieszkańcy mamy wrażenie, że w tym miesiącu Lofoty jak nigdy nie mogą się zdecydować czy przywitać wiosnę i na dobre pożegnać się zimą. Czy jednak pozwolić jej jeszcze trochę zostać. Temperatury w kwietniu wynoszą od -2︒ do 6-8 ︒. W Nocy zdarzają się jeszcze przymrozki.
Kwiecień to przed wszystkim początek pięknych zachodów od strony północnej na plażach takich jak Ramberg, Flakstad, czy Kvalvika.
Szlaki są dość mokre, i wszystko spływa przy dodatnich temperaturach. Dodatkowo na większości ścieżek ten śnieg jeszcze fizycznie zalega no i cały czas, natura nie może się zdecydować, czy lepszy jest deszcz czy opad śniegu. Dlatego szlaki w kwietniu są bardziej wymagające niż w maju.
Jeżeli pokrywa śniegu nadal zalega na schodach na Reinebringen- to odradzałabym wchodzenie zwłaszcza bez sprzętu.
Co ja bym zabrała idąc w góry w kwietniu?:
- czołówkę z dodatkowymi bateriami
- termos z gorącą wodą lub herbatą
- kolce na buty
- kijki trekkingowe
- dodatkowy sweter i skarpety na zmianę
- grube rękawiczki i ciepłą czapkę
- okulary przeciwsłoneczne
- naładowany telefon plus powerbank i dodatkowy kabel do ładownia.
- przewodnik #nalofotach
Co robić na Lofotach w maju?
Maj - dzień polarny
Początkiem maja na Lofotach żegnamy się z nocą. Choć dzień polarny zaczyna się końcówką maja, tak noc w tym okresie to tylko kilka godzin szarówki. Skracają się one z każdym dniem aż do trzeciego tygodnia miesiąca. Wtedy w zależności od szerokości geograficznej archipelag, wyspa po wyspie wchodzi w dzień polarny. Gdzie najlepiej sprawdzić które miejsce kiedy rozpoczyna swój midnightsun? Ja sprawdzam w aplikacji Sunsurveyor, albo na stronie Time and date .
Obie pokazują położenie zarówno słońca jak i księżyca, dla danego miasta oraz lokalizacji.
Czy maj to dobry miesiąc na chodzenie po górach? I tak i nie. Skały na szlakach są bardziej osadzone i pozimowe lawiny w większości już poschodziły. Nadaj szlaki są mokre i może być ślisko. Jest stosunkowo chłodno, mimo iż słońce praktycznie już nie zachodzi. Większość miejsc ma dłuższe godziny otwarcia i widać ruch na drogach.
Jednak zarówno w kwietniu jak i w maju promy kursują według rozkładu zimowego. Konsekwencją tego jest mała liczba rejsów z Bodø do Moskenes. Jeden maks dwa dziennie. Od czerwca promy zaczynaja kursować według rozkładu letniego, a to oznacza, że będzie tych promów do nawet 8 w ciagu dnia.
Co ja bym zabrała idąc w góry w maju?:
- czołówkę z dodatkowymi bateriami
- termos z gorącą wodą lub herbatą
- kijki trekkingowe
- dodatkowy sweter i skarpety na zmianę
- grube rękawiczki i ciepłą czapkę
- okulary przeciwsłoneczne
- naładowany telefon plus powerbank i dodatkowy kabel do ładownia.
- przewodnik #nalofotach
Lofoty są piękne o każdej porze roku. W każdym miesiącu maja cos innego do zaoferowania. Kwiecień podobnie do maja charakteryzują się niska liczbą turystów. Dlatego, jeżeli chcecie się cieszyć Lofotami bez tłumów, na pewno będzie to dobry okres. Jednak jeżeli już zdecydujecie się odwiedzić archipelag na wiosnę, to pamiętajcie, że równie dobrze śnieg może zalegać do końca maja. Na Lofotach wiadomo tyle, że nic nie wiadomo.
Pingback: Boknafisk – podsuszany dorsz atlantycki – Skrei