O czym warto pamiętać, kiedy śpicie pod namiotem #nalofotach
Lofoty z roku na rok, przeżywają coraz większe oblężenie turystów. Nic dziwnego w końcu to jeden z najpiękniejszych archipelagów na świecie. Jest to również jedno z lepszych miejsc dla turystyki pieszej. Jak podróżować w zgodzie z norweskim prawem i jak nie utrudniać pobytu pod namiotem sobie i innym? Czy istnieje mapa, która pomoże Wam w wyborze najlepszego i bezpiecznego miejsca pod namiot w całej Norwegii? A może prawo pozwala się rozbijać gdzie tylko chcemy?
Na tym się dzisiaj skupimy.
Friluftslive
Szukając opcji noclegowych na Lofotach lub w Norwegii, pewnie zetknęliście się z tym określeniem. Co to jest ten cały Friluftslive? Tłumacząc dosłownie to ” Przebywanie i aktywność fizyczna na świeżym powietrzu w czasie wolnym w kontekście zmiany środowiska i poznawania przyrody” Z friluftslive idzie w parze z allemannsretten.
Allemannsretten ( prawo zwyczajowe, prawo każdego człowieka ) To nic innego jak szereg zasad ( ustanowionych prawnie ) do przebywania na świeżym powietrzu i swobodnego poruszaniu się po łonie natury norweskiej, bez względu kto jest właścicielem ziemskim.
Jednak to pojecie bywa często mylone nie tylko przez turystów, ale również samych mieszkańców Norwegii. Bo o ile każdy ma prawo do przebywania na świeżym powietrzu, tak do darmowego noclegu pod namiotem już nie. Miejsca do tego wyznaczone to tereny prywatne, które dzięki infrastrukturze mają nam ułatwić spanie pod chmurką i ograniczyć dzikie korzystanie z terenu. Niestety z roku na rok jako mieszkanka Lofotów coraz częściej widzę, jak ekspansja turystyki na wyspach – pogarsza stan natury. Nie każdy zostawia miejsce w dobrym stanie po sobie. Ja działam w myśl zasady – ZOSTAWCIE TO MIEJSCE W STANIE LEPSZYM NIŻ JE ZASTALIŚCIE.
Choć Friluftslive obowiązuje w całej Norwegii, tak każdy region ma swoje dodatkowe zasady. Lofoty też i jest to tak zwane – Lofoten Friluftsråd.
Właścicielami Lofoten Outdoor Council ( czyli rady plenerowej) są wszystkie lofockie gminy. Począwszy od Røst po Vågan. Co to oznacza w praktyce? Oznacza to nic innego, jak równość na całym archipelagu, nieważne gdzie jesteście, czy na bardzo turystycznej plaży Haukland, czy w mniej znanym rejonie Værøy – Måstad, zasady są takie same.
Jakie są najważniejsze zasady korzystania z lofockiej natury?
Zaczynamy:
1. Obozujcie tylko na „ziemiach nieuprawnych”
Czyli pamiętajcie, żeby sprawdzić czy to miejsce które wybraliście pod namiot nie jest oznaczone na mapie na czerwono, lub nie jest polem uprawnym. Tyczy się to również prywatnych łąk, gdzie wypasane są owce.
2. Zachowajcie odległość co najmniej 150 metrów od najbliższego zamieszkałego domu lub chaty. Dotyczy to również przyczep kempingowych i kamperów.
Na Lofotach mieszka około 23 tysiące mieszkańców, z czego większość zamieszkuje tereny przy dwóch miastach archipelagu. Jednak jest wiele osad, domów, lub domków i szop, które również podchodzą pod prawo 150m.
PAMIĘTAJCIE, RÓWNIEŻ W GÓRACH!!
3. Możecie rozbić obóz na 2 noce w tym samym miejscu bez zgody właściciela terenu.
Jeżeli chcielibyście zostać dłużej, na terenie dzikim, to musicie uzyskać zgodę gospodarza. Ta zasada nie dotyczy campingów płatnych. Pamiętajcie jednak, że na terenie parku Lofotodden Park, będąc np: na plaży Kvalvika, choć nikt tam tej zgody nie będzie od Was wymagał, to w myśl zasady zrównoważonego korzystania – po prostu przenieście namiot po 48 godzinach. Pamiętajcie o naturze i jej krótkim okresie wegetacyjnym. Dodatkowo, plaża wystawiona jest na stronę północną, co dodatkowo utrudnia wzrost arktycznych roślinek.
4. Pamiętajcie, że na Lofotach istnieją obszary, na których obowiązują ograniczenia dotyczące biwakowania. Tu przyjdzie Wam z pomocą mapa, którą w całości znajdziecie tutaj.
Przypomnę, że
REINEBRINGEN JEST NAŁOŻONE CAŁKOWITYCH ZAKAZEM SPANIA POD NAMIOTEM
5. Bądźcie rozważni i uważni. Nie niszczcie przyrody i innego otoczenia.
Zostawcie krajobraz taki, jakim chcielibyście go zastać.
Ja wiem, że czasami trudno jest wszystko uprzątnąć, zwłaszcza jak turyści przed nami zostawili łagodnie mówiąc syf. Ale kiedy widzę miejsca, które są sponiewierane, zabieram ze soba tyle śmieci ile jestem w stanie pomieścić.
Super, przebrnęliście przez 5 podstawowych zasad korzystania z przyrody lofockiej. Warto pamiętać, że miejscowI coraz częściej sami pilnują tych reguł, gdyż sami zauważają liczbę turystów odwiedzających wyspy co roku.
Czy mnie zdarzyło się spać gdzieś dłużej? Nie chce tu zalatywać praworządnością, ale NIE. Ja i moja rodzina staramy się przestrzegać zasad, w końcu są one po to, by ta natura jak najdłużej cieszyła nasze oko i żeby każdy miał równe prawo do korzystania z niej.
Jednak jak w każdych zasadach są również i ograniczenia.
Ograniczenia
Przedstawiam wam Ograniczenia w prawie do przemieszczania się, które mówią, o tym że :
• Prawo do wędrowania dotyczy wyłącznie „nieużytków”, które obejmują większość wybrzeży, torfowisk, lasów i gór. Niewielkie części nieuprawnych gruntów znajdujące się na obszarach uprawnych nie są uważane za tereny otwarte.
• Prawo do wędrowania nie dotyczy „terenów uprawnych”, takich jak zaorane pola z uprawami lub bez, łąki, pastwiska i ogrody, cmentarze, boiska do piłki nożnej, działki budowlane i tereny przemysłowe.
Wszelkie informacje pochodzą ze strony Lofoten Frilufstråd, tam znajdziecie więcej informacji, jednak większość jest w języku norweskim.
I to tyle na dzisiaj, jeżeli chodzi o rozbijanie namiotów na Lofotach. Jeżeli przyjeżdżacie na wsypy, to fajnie by było, żebyście zapamiętali tych kilka zasad, w myśl reguły, że to my jesteśmy gośćmi, nie natura.
DO ZOBACZENIA NA LOFOTACH